Przy studni

Autor wiersza: 
Zofia Szydzik

Motto:
"W sąsiedniej studni rdzawi się szczęk wiadra.
W ogrodzie cisza. Na kwiatach śpią skwary,
Spoza zieleni szarzeje płot stary.
Skrzy się ku słońcu sęk w płocie i zadra,
O wodę z pluskiem uderzył spód wiadra. (...)"
Bolesław Leśmian – wiersz "Trzy róże"



Spotykał ją przy studni, gdy czerpała wodę,
zwabił ją oczu błękit i miły tembr głosu.
Płaciła rumieńcem za krzepkość jego dłoni
i piękne słowa, wypowiadane z patosem.


Zgrzyt studziennego żurawia ciszę złamał na pół.
Obawa przemknęła błyskawicą po sadzie
i pomknęła w stronę łąk, ku studni, ścieżką w dół,
gdzie dziewczyna marząc warkocze swe kładzie


pośród stokrotek, dojrzałego zboża kosy,
Wróżyła na płatkach kwiatu – kocha, nie kocha...
Czerpak w głębię opada i opadają włosy.
Szczęk zaklina miłość, dziewczyna w studnię szlocha.


Głębina nie zdradzi tajemnicy strzeżonej,
co ma się stać, to się stanie. Przyszłości nie przejrzy.
Tylko zmamią widziadłem w lustrze ciemnej toni,
nim dziewczyna w prawdzie dobrze się rozejrzy.


Ciężkie wiadra, aż po brzegi tęsknego trunku
w stronę domostwa wloką się nogi młode.
Usta zamknęła pieczęć gorących pocałunków,
na nosidle gorzki żal, zaś inni widzą wodę.



Impresja inspirowana obrazem - "Przy studni" - Witolda Pruszkowskiego