Powrót do strony Niezapominajkowo.eu | | |
Paulina Irena Wolle http://poezja-pauliny.blog.onet.pl 16:48 05.06.2008 IP: 83.21.228.102 | ||
"Poznać chciałam"
Poznać chciałam, nie poznałam pocałować chciałam, nie pocałowałam chciałam przytulić, nie mogłam chciałam kochać, pokochałam nie miłością odwzajemnioną, lecz platoniczną. Chciałam dotknąć, lecz nie mogłam. Dlaczego tak jest? Dlaczego tak być musi? To moje pytanie, to myśl ogarniająca. Mą duszę na zaś, jemu chciałam oddać, pisałam do niego, nie reagował, milczał jak grób, jak najciszsza chwila w życiu. Miłości pragnę, jego namiętności jego dotyku. jego całego bez liku. On mnie nie chciał, ja płakałam on miłości nie dał, a ja mu ją wraz z sercem ofiarować chciałam. | ||
|
Elzbieta Jones /ejon/ 23:55 07.09.2007 IP: 24.250.15.197 | ||
LATO
W łódeczce z żaglami Lato dziś przybyło. Stanęło na brzegu I tak zanuciło: "Wnoszę lato słoneczne I plaże bezpieczne. Miejcie lato z pogodą I wycieczki z przygodą. Daję lato z piosenką I gitarą pod ręką. A uczucie radości W waszych sercach Niech gości". Potem swą łódeczkę Zręcznie przekręciło, Do żeglarskich regat Wnet się dołączyło. ------------------- Więcej wierszy dla dzieci znajdziesz w Arkadii. Zapraszamy :) | ||
|
Anna Zajączkowska www.wiersze-sercem-pisane.blog.onet.pl 09:00 13.08.2007 IP: 83.26.25.101 | ||
Kolejne lato nam się kończy , miły, Brzoza już gubi pożółknięte liście, A jarzębina chce dla Karoliny Oddać korali czerwoniutkie kiście. Opadłe jabłka leżą w mokrej trawie, Obłokiem płynie jesienna zaduma. Sarna na niebo spogląda ciekawie, Gdybyś ten obraz mi zatrzymać umiał... Jeszcze ostatnie burze tego lata Dnie przeplatają parne i gorące, Pola skoszone z daleka jak krata Na chustce, którą suszy złote słońce. Dam ci malutki wrzosowy bukiecik, Choć niepozorny ma tyle uroku Jest jak do serca pisany bilecik I długo jeszcze fioleci się w mroku. | ||
|
Waga http://www.wiersze.bej.pl 19:53 06.07.2007 IP: 195.245.213.9 | ||
Ogród
Ogrodu starego szmaragd traw, drzew szereg prowadzący nad staw, cichy szept strumienia toczącego się po kamieniach, a opodal w cieniu na ławce para zakochanych, on i ona - obrączki, więc mąż i żona. Ona w stanie błogosławionym z obliczem rozpromienionym, on ją wzrokiem ogarnia całą bo w sercu ma miłość niemałą, i tuli kochaną do serca swego szczęśliwy z miłości owocu tego, ich usta słodyczą pocałunków kipią. Oboje w uniesieniu miłosnym w stanie niezwykle radosnym, szczęściem swym promienieją ach, jak okazać to umieją, patrz miła ile miłości w sobie mają bez słów spojrzeniem z sobą rozmawiają, słońce swym żarem ich sercom chce dorównać. Jak uroczyście dzisiaj w ogrodzie w koronach drzew tańczy radośnie słońce, opodal po stawie płyną dwa łabędzie, na rabatach róże tulą się do siebie swym zapachem słodkim obdarzają nas, dziś w parku dla wszystkich czaru miłości czas. * * * Napisany 2005.07.17 Autor: Waga | ||
|
Waga http://www.wiersze.bej.pl 19:37 06.07.2007 IP: 195.245.213.9 | ||
Lato
Nad horyzontem słońce wstaje świetliste oko Boga, skowronek śpiewem radosnym hymn pochwalny Panu śpiewa. Złota pól równina wiatr zboża powiewem ugina, obfite w ziarno kłosy swoją brzemienność prezentują. Na skraju łąki pod lasem strumień swe wody toczy, jego szmer tajemniczy jakby modlitwa szeptana. Przechodzę po kładce strumień w ostępy lasu wchodzę, dziewiczych gęstwin zapachy letnim tchnieniem otulają. Tu jeżyn krzewiny płożące owoce słońcem pieszczą, opodal gromadka maślaków pod sosnami wartę trzyma. Na leśnej polanie wśród traw wspaniałe kanie czubajki, a pod brzozą gromadnie serowiatka - gołąbek zielonawy. Lipcowy skwarny dzień w powietrzu żywiczny zapach, wśród koron starych drzew dzięcioła badawczy stuk. Powracam leśnym duktem z darami leśnego runa, owocny był ten spacer i przyjemności pełen trud. * * * Napisany 2005.07.24 Autor: Waga | ||
|
wianowski 18:39 06.07.2007 IP: 83.7.65.48 | ||
Popadało...na grzyby
popadało dość obficie ciepło ciągle nam nastaje już nie suchy lasu parter tylko grzybnia ścieli gaje koszyk chwytam wiklinowy ze słoneczkiem wcześnie wstaję czmycham w knieję ponad rankiem sam na sam do zbiorów staję pod gałązką drzewka grabu koźlarz stoi dumny zdrowy nieco dalej na polance cicho schował się borowik kurkę w żółci z dala widać tu gołąbek przysiadł skromnie kania stoi dość wyniośle szatan wypiął się ogromnie wzrostem barwą oszukuje jako że on grzyb prawdziwy łgarza poznam w nocy nawet chociaż grzybek urodziwy rydz szlachetny ponad kępą swój kapelusz rozłożysty pokazuje to znów chowa pyszny kąsek dość soczysty słonko drzewom już zagląda w pióropusze ponad głowy pełny koszyk wonnych darów dzięki lesie ci za łowy | ||
|
leszek009 19:39 04.07.2007 IP: 213.158.196.101 | ||
Przyroda
Słońcem raduje się niebo Bo już przecież mamy lato W koło świat się mieni kwieciem I czerwieni się owocem Lipy także już zakwitły Mimo że dopiero czerwiec Woń zwabiła tutaj pszczoły Te owady pracowite Miło siedzieć w ciepły dzionek W cieniu lipy pośród woni Słuchać brzęczenia i szmeru Co utuli nas do snu S-c 2007-06-19 | ||
|
leszek009 19:34 04.07.2007 IP: 213.158.196.101 | ||
Letni urlop
Lato,lato czeka nas Dalej wszyscy w drogę czas W góry lasy nad jeziora Udać się już przyszła pora Plecak trzeba zapakować Co potrzebne tam pochować Namiot trzeba nań przytroczyć Ruszać gdzie poniosą oczy Czy to w góry czy nad morze Każdy rusza w letniej porze Nad jeziora czy to w lasy Aby zrobić sobie wczasy S-c 2007-06-26 | ||
|
Anna Zajączkowska http://www.wiersze-sercem-pisane.blog.onet.pl 16:57 04.07.2007 IP: 83.26.8.30 | ||
Kanikuła
Już się lipy rozsiadły jak grube sąsiadki, Szepczą w niebo pacierze miodowym zapachem Lub brzękiem pszczół plotkują nad rozgrzanym dachem Strojne jak na odpuście w swoje blade kwiatki. Mamy to nasze lato zastygłe w bursztynie, Zamknięte w szklanych słojach na drewnianych półkach, Rozświergotane w wróblach i smagłych jaskółkach Z nadzieją ,że tym razem tak szybko nie minie. I choć nam czoło perli pot przy żniwnym trudzie Lubimy czas bogaty zbożami w śpichlerzach, Bo dla zapachu chleba rąk do pracy nie żal. Jesteśmy dla tej ziemi-zwykli, prości ludzie. Odejdzie ciche lato z bocianim odlotem, Z szpaków czarnym sejmikiem na skoszonej łące Cieszmy się jeszcze wodą i gorącym słońcem Długimi dniami naszej kanikuły złotej. | ||
|
Bella Jagódka 07:46 25.06.2007 IP: 213.192.64.210 | ||
kusząca propozycja
och to jest wspaniałe przesłanie trawa, ogród zakochanie i wino schłodzone w pięknym ogrodzie ach tak chciałabym doprawdy tych spotkań, na co dzień już biegnę do ciebie kusisz mnie wciąż sobą już chcę tam być już tęsknię za tobą muszelkę do ucha serdecznie przytulam nadsłuchuję głosu co tak szepcze czule i kusi i nuci rzewne me westchnienia nie pozwól bym ucichła nutą zapomnienia doszukam się w tych szeptach słów skrycie schowanych dośpiewam głosy inne może wyśpiewamy te same tony dźwięczeć będą czule i kto zechce to wszystko potrafi zrozumieć ja tylko na moment trochę się przytulę by poznać zapach włosów i ust twych dotknięcie ach to od tego wina w myślach mych zamęcie i spijam je łapczywie i czuję słodkości to przecież przez niego mam tyle radości kusząca propozycja ach jakżem urzeczona na szczęście to marzenia a ja jestem tylko kochanka i żona Bella Jagódka | ||
|
Anna Zajączkowska http://www.wiersze-sercem-pisane.blog.onet.pl 23:15 20.06.2007 IP: 83.26.9.21 | ||
Tamto lato
To było tego lata, Gdy gwiazdy same wpadały nam w ręce A my biegaliśmy boso po niebie. Nie pragnęłam niczego więcej Oprócz ujrzenia ciebie. To było tego lata... Trawa z radością przyjęła nasze ciała. Kładłam ci wiśnie na karku I ustami zbierałam. Drżałeś od niewinnej pieszczoty Jak ukryty w dłoniach trzepoczący motyl. A potem księżyc był jedynym świadkiem Naszej ucieczki do lepszego świata, Gdzie niepotrzebne są słowa I świadectwa spisane na kartach. | ||
|
Anna Zajączkowska http://www.wiersze-sercem-pisane.blog.onet.pl 23:13 20.06.2007 IP: 83.26.9.21 | ||
Lato
Lato tyś moim panem,kochaniem, Oddechem ciepłym i pocałunkiem. Ja gdzieś uciekam w zboża zaułkach A ty mnie szukasz cichym wołaniem. | ||
|
Anna Zajączkowska http://www.wiersze-sercem-pisane.blog.onet.pl 23:12 20.06.2007 IP: 83.26.9.21 | ||
Lato
Lato w słomkowym kapeluszu Chodzi po polach,liczy kłosy. To młodzian pełen animuszu- Młodości nigdy dosyć. W szczodrości sypie złote ziarno, Chabry rozdaje wiejskim pannom I chce, by zawsze go kochano Ten chłopak miodowłosy. Ugryzie w sadzie papierówkę, W dłoniach ukryje bożą krówkę, W duszy mu tylko śpiew i granie- Wesoły przebieraniec. Nad wschodem słońca zadumany Liczy skowronki i bociany I z polnym strachem idzie w tany Bo w miejscu nie ustanie. (twórczość własna) | ||
|
Renata 22:09 20.06.2007 IP: 83.10.140.40 | ||
Lato, Lato, lato czeka! :) | ||
|
Powrót do strony Niezapominajkowo.eu | Niezapominajkowa Kraina |