Żyje się ze świńskim ryjem
Do mięsnego, co przy rynku,
dzwoni dzieciak-czego synku!
-Czy tutaj się mięskiem handluje?
mały chłopaczek się dopytuje.
-Do pana jedno pytanko mam,
bo całą offelte sklepu już znam.
-No szybko mały bo z czasem krucho!
-Czy ma pan na psykład świńskie ucho?
-Mam świńskie uszy,nogi cielęce
i świński ryj czego chcesz więcej?
-Nic plose pana ja nie potsebuje
żarcie do domu mama kupuje,
a panu pewnie ciesko się żyje
chodząc po mieście ze świńskim ryjem.