Serce dla Mamy(list do św. Mikołaja)

nigdy Cię Mikołaju jeszcze nie widziałam
nie umiem literek, a list napisać chciałam
jestem taka malutka, poprosiłam ciocię
mamy nie mogłam i byłam w kłopocie

nową lalę bym chciała - ślicznie proszę
spójrz tylko, jaką starą i zniszczoną noszę
podobno małym dzieciom nosisz prezenty
tata mi nie kupuje, więc może Ty, Święty

lala nie ma łóżeczka i małej podusi
mógłbyś nowy sweterek, dla mamusi
ten jest zniszczony i bardzo się wstydzi
mnie kupiła i płacze, gdy nikt nie widzi

mógłbyś buciki, gniotą mnie w paluszki
trochę urosłam, nie mam swej poduszki
z mamą same jesteśmy – tylko obie
komu mam powiedzieć? – mówię Tobie

nie mam taty, a wszystko drogo kosztuje
innym dzieciom właśnie tatuś kupuje
nie chciał mnie, nie wiem dlaczego
Ciebie proszę przynieś mi coś miłego

wiem, że jest dużo dzieci – czy dasz radę
na choinkę cukierki i może czekoladę
jak uniesiesz, mógłbyś jakieś ciasteczko
mama nie kupi, pieniądze idą na mleczko

dlaczego mój tata o mnie nie pamięta
nie mam nawet choinki, a idą święta
chciałabym szopkę – wiem, że ciężko nosić
i parę bombek, ślicznie chciałam prosić

święty Mikołaju nie mam saneczek
dawno się zepsuł, mój stary wózeczek
ciężko mamie, ręce ją bolą od dźwigania
Ciebie też pewnie, lecz proszę Cię – Ania

mógłbyś, gdy spotkasz mojego tatusia
powiedzieć, żeby przyjechał do mnie
bo bardzo smutno i płacze mamusia
tatę też chcę mieć! – proszę ogromnie

żeby mnie wziął i posadził na kolana
przytulił mamę, bo ciągle zapłakana
powiedz mu – bardzo Cię proszę, Święty
to pilniejsze, jak wszystkie moje prezenty

ciężko Ci będzie Mikołaju - dużo chciałam
o mamy kozakach, całkiem zapomniałam
sanki, łóżeczko i lalę, na przyszły rok może
sweter mamy, ważniejszy – zimno na dworze