Róża,samolot i Mały Książe

Pewnej nocy spojrzałem w niebo
gdzieś tam daleko
w srebrnym świetle gwiazd
jest na pewno tamta planeta.

A na niej róża co jej szukał
Mały Książe
jest gdzieś tam tamten świat
na nocnym niebie szukam go.

Jest gdzieś i nasza Ziemia
a nad nią w nocy ten jeden lot
i patrzy na nas z góry on
szuka tamtych świateł

Nasza Ziemia planeta nasza
z tamtej kabiny patrzy na nas
on i szuka świateł serc
miejsc gdzie rozpaliły ognie swe.

I są katedry piękne
wzniesione kamieni siła
a przestrogę jego słyszę gdzieś
ludzie nie sprawcie by były kupa kamienia.

I są słów tysiące co ranią
więc gdy już mamy wysłać
z ta pocztą na południe
zadbajmy by były w niej same dobre słowa.

I są księgi najmądrzejsze
i cóż nam po nich
kiedy nauczyć nie można z nich
kim jest człowiek.

I ja w niebo nocne patrzę
szukam tego co kiedyś
dzieckiem będąc przeczytałem
Małego Księcia szukam ja.

Bo chciałbym by był ze mną
gdy ta noc ogarnia świat
i szukam róży pięknej
niech mi ozdobi szary świat.