List do zoologa część 2

Nasz ślub niczym z bajki
Odbył się w czarownej krainie
Nie było to w Bośni i Hercegowinie
Uroczystość nie miała miejsca też na Słowacji
Lecz pewnie się domyślacie wierni Czytelnicy
Dokonała się w Chorwacji
W dzikim uroczysku
Zapomnianym przez ludzi i Boga
Zwanym z hrvatska Osam na Jednoga
Wiąże się z nim magiczna legenda
Pamięta o niej
Mało która chorwackich myśli agenda
To tutaj jeden ze słynnych biologów
Zakochał się w cudownym motylu
Już miał go łapać w siatkę
Dołączyć do swego zbioru
Tymczasem z motyla
Powstała dziewczyna
Piękna jak marzenie
Dobra jak Bożonarodzeniowe życzenie
Odtąd kochali się żarliwie
Żyli długo i szczęśliwie
Tak samo mój zoologu
Jestem pewna będzie z nami
Ekologami i romantykami.