jesienne organy
jesienne organy
po gęsim kluczu
trzy krzyżyki
zaczynamy pierwszą frazą
preludium dnia
jesień o świcie
na dolnym „c”
słońce
jak zimna
krwista nuta
usiłuje podpalić horyzontu linię
pauza
za oknem październik
kolorowe improwizuje frazy
coraz niżej w szarość
i niżej...
wiatr rozpina
fortissimo
między zdziwieniem
zachwytem a przerażeniem
budując klimat deszczowym werblem
z partytury dnia
lecą zgrane nuty
drżącym liściem
koncert
kolorów i błysków
jesiennego horrendum
Jesiernna szaruga- olej na płótnie - Marek Langowski