Cztery porcje ironii / limeryki
Z zamiłowania?
Zawzięci fani z państewka Laos ,
chcieli zobaczyć jak w Polsce grają .
Piłka nożna się toczy ,
euro ludzi jednoczy.
Więc czemu oni tu dupy dają.
Z przyzwyczajenia
Pewien gdańszczanin w gajerku Diora,
powtarzał wkoło taki to slogan :
- Pracy mamy zbyt wiele,
zatem łączymy cele.
Z pryczami i bez telewizora.
Służbowo
Przy głównej drodze gdzieś pod Żagańcem ,
młody mężczyzna raczył się grzańcem .
Kroki do poloneza,
jednak władzy powierzał .
Nie było ze smerfami nie tańczę.
Spontanicznie
Trzyletni Antoś z małej wsi Zatom,
zwany w rodzinie słodkim bystrzachą.
Przechodząc obok knajpy,
tak rzekł do mamy Marty:
-Pachnie mi tutaj znajomo tatą.