Tancerz
pergaminy pożółkły
w ciemności atłasów
tylko chropowatość oczu
dostrzega nikły promyk
fotograficznych pomyłek
wyrzućmy więc
kliszy wspomnienia
zostawiając przeszłość
za kamienną płytą
na linach przepaści
zatańczmy raz jeszcze
tajemniczym dwutaktem