Wszystko przez te damskie ciuchy

Wszystko przez te damskie ciuchy!
Zanim zdejmiesz, porozpinasz,
Trud daremny zapał skruszy,
Dużo tego ma dziewczyna.

Zamiast pomóc tylko zwleka,
Ciasny sweter jeszcze bluzka,
Męczyłem się. czas uciekał,
Pośród łąki przy kwiatuszkach.

Dżinsy ciasne jak cholera,
Trudne, kiedy nie ma wprawy,
Te nogawki ciężko zdzierać,
Pośród traw miałem obawy.

Szarpałem się z biustonoszem,
Ty nazwałaś mnie mazgajem,
Bo animusz cały poszedł,
W rozbierany kontakt z rajem.

W końcu miałem wielką frajdę,
Wielkie oczy - siódme poty.
W sierpniu cztery sztuki majtek
I w dodatku te rajstopy.

Narzekałaś - szorstkie wąsy,
Chęci padły – facet kruchy.
Nic nie było - tylko dąsy,
Wszystko przez te damskie ciuchy