Ostatnie liście
( dla Mamy )
biegłaś
przez wiosnę świeżą
pełną zapachów i rozkwitów
przez pola dojrzewających zbóż
gdzie kolorem
grały maki i kąkole
drogami
długimi ogromnie
przy których często szafirem
błysnęła goryczka
biegłaś z nadzieją na spotkanie
w uporze
nieprzytomnym brnęłaś
do Domu przez jesienną szarugę
śpiesząc się radośnie po grudzie
by się nie spóźnić
ostanie
Twoje liście
zdmuchnął wiatr szaławiła
pod stopami moimi
czas uciera je w proch
czym zaszumiałaś
na powitanie Matuś ?