Śmierć z opuszczenia

Motto:

„Dom nad porami roku
dom dzieci zwierząt i jabłek
kwadrat pustej przestrzeni
pod nieobecną gwiazdą(...)”
Zbigniew Herbert – „Dom”

śmierć z opuszczenia

w opuszczonej kamienicy
schody
upiornie skrzypią kończąca się opowieść

o poręcz oparły się szepty
strasząc polującego kota
ciężko oddychają
naftaliną puste przestrzenie

pająk niczym lekarz
opatrzył śmiertelne rany wzdłuż ścian
z których dzień po dniu wypełza dusza
by odlecieć w przeszłość

domy jak drzewa
umierają stojąc
oczodoły okien tchną czeluścią
opuszczenia

tylko gołąb z parapetowego spacernika
drepcząc w tę i z powrotem
świadkiem

zasądzonego wyroku