Na wietrze i w rozterce


NA WIETRZE I W ROZTERCE

Czochram włosy targana rozterką
Czy twoja miłość
Jest tylko w morzu uczuć kropelką,
Czy jest bezkresnym oceanem?
A gdy się w niej zanurzę,
Co się ze mną stanie?
Ożyję czy zatonę?

Nie znajdując odpowiedzi
Spaceruję po plaży
I zastanawiam się
Jak o mnie marzysz?
Czy jak o małej żaglówce na jeziorze,
Czy jak o żaglowcu przemierzającym
Bezkresne oceanu przestworze?

A jeśli ja jestem oceanem,
A Ty żeglarzem …
Co się stanie,
Gdy nadejdzie sztorm?
Uciekniesz,
Czy ze mną zostaniesz
Gotów przetrwać,
Ryzykując,
Że pójdziesz na dno?

A jeśli Ty jesteś oceanem,
A ja zabłąkanym ptakiem
Unoszącym się na wietrze …
Co się stanie,
Gdy szukając wytchnienia zechcę
Usiąść na fali oceanu?
Spiętrzysz swe wody,
Czy łagodnym kołysaniem ukoisz zmęczenie
Dając wiecznej miłości dowody?

Miotana niepewnością
Błąkam się między wydmą
A brzegiem morza …
Och! Gdybym miała pewność,
Że jestem tą tylko jedną
Jedyną na życie całe,
A nie na chwilową nudę i bezsenność

Potargana przez wiatr i rozterkę
Z niepewnością w sercu
Staję przed tobą
I patrzę głęboko w twoje oczy we mnie wpatrzone,
Próbuję w nich czytać
I chociaż widzę miłość, wciąż nie wiem
Ożyję czy zatonę?

I tak pozostaję
Na wietrze i w rozterce
Jak samotny okręt milę od brzegu
Próbuję się wsłuchać,
Co powie mi serce
Odpłynąć w dal,
Czy przybić do portu twego ?