Znak odpustu

tyłem chodzą nośne znaki
srebrne strzały grot utkwiły
tyle wiary ile siły
a na szacie ostre haki

pielgrzym krocie liczy krzyżem
zakonnica oddech łapie
kiedy pijak na kanapie
walczy z procentowym wyżem

modły to nie kwestia gustu
czółnem płyną Masajowie
greckie mity i bogowie
nie przyniosą ci odpustu

koloratkę każdy włoży
czarny zmywa warstwę brudu
sensem walka mimo trudu
póki śmierć nas snem nie zmorzy