Niezdecydowany.

Drogi,panie Listonoszu!
Wyślij mnie do Lubej,w liście,
albo nie...,wyślij mnie w koszu.
Będzie bardziej uroczyście!

Drogi,panie Konduktorze!
Wyślij pierścień Jej drezyną,
albo nie...,pchnij mnie po torze.
Klęknę sam przed mą Jedyną.

Drogi,panie Ogrodniku!
Wyślij Lubej,bez z ogródka,
albo nie...,zanieś w kwietniku,
gipsowego krasnoludka.

Och,Doktorze ukochany!
Ciągle o coś,kogoś proszę.
Daj mi,proszę,jakiś proszek.
Który?Jestem niezdecydowany!