Dymem słów zwęglony
garnitur uszyty na nieswoją miarę
szukamy wydzielamy schematy
wzorce pamiętając poniewczasie
jabłko zrobaczonych myśli
łokcie podparte na koślawym meblu
znaczonym datą i strefami kory
gdy żłobienia znikną na matowych krańcach
kurz zdmuchnie papieros
dymem słów zwęglony