NIE PYTAJ

Nie pytaj, jak się czuję
- właśnie mi lat przybyło.
Światła pogasły w oczach
- coś jakby się skończyło.

Lustro (które nie kłamie)
już patrzy na mnie z litością.
Włosy są srebrno-szare,
a skóra z dziwną bladością.

To zewnętrzne - mniej ważne,
bo to, co skóra kryje
jest z założenia gorsze,
aż dziw, że jeszcze żyję...

Tylko serce - nie słucha!
Szalone wyrywa się w życie.
Chce ciągle tego, co młode,
szuka - gdzie ten wielbiciel... !