Romantyczne przedwiośnie

niczym przebiśnieg kusi dekolcik
oko zniewala ten wiosny posmak
natura wzywa w zawilce psocić
dziewczynom śni się romans w pierwiosnkach

słyszysz zew serca w żurawi kluczach
i powłóczyste widząc spojrzenia
chcesz z „konopielką” śmigać nad ruczaj
żeby więź uczuć w trawie dotleniać

rajstopy wdzięcznie wabią pokusą
uśmiech kaczeńcem twarze ozłocił
czas raj odkrywać tonąc w krokusach
zrywając Ewom kwiaty miłości

z wiatrem figlarnie mini szeleści
promiennie błyśnie seksy podwiązka
wśród fiołków chciałbyś nóżkę dopieścić
tuląc intymnie gdzieś w leśnych gąszczach

figi rozkoszą miodunki pachną
usta zaczepnie szepcząc chichoczą
chcesz erotycznie kogoś przygarnąć
kojąc romantyzm w jasieczkach nocą

ciągnie w sasanki dłoń Afrodyty
ziemska bogini pragnie być czyjąś
kwitnąc jak podbiał chcesz być zdobyty
rytm bioder kręci już męską szyją

kobiety niczym bazie przytulne
radość podnieca więc męskość rośnie
pora najwyższa witać się z runem
Amor bociana wita przedwiośniem