Meble z rysami

framuga pomiędzy nami
drogie okucia
brak wolnej przestrzeni
do ziemi
tam gleba
jałowa i ckliwa

chociaż mosiądzem pokryte
srebrniki i lichtarze
a na tacy wygrawerowane imię
kielich unosi chciwie
bez żalu odkłada
tam zdrada
ogarnia trzewia

sznycer sprawną ręką
ślady naznacza ornamentom
jak opuszczony mebel
szukamy wzorów
powtórzeniami skołowani
tam myślami
odnajdziemy spokój

dalej heblami wyróżniając kształty
szorstkimi rękami na drewnie
wśrod hermy
i matowych kredensów
wyłuszczymy ciszę
od nonsensów
tam w altanie
zniknie samotność
wraz z ubraniem