Tu znikam
Tu byłeś znów
a ja mogłam
nie zniknęłam.
Znów zachłannie
wyśnioną zmiażdżyłeś,
niebu wyrwałeś.
A ja...
kolejny dzień zmartwychwstania się boję.
Nienaturalnie bliski
Daleki nierealnie.
Perfekcyjny.
A ja...
dniem bez Ciebie
się duszę.
Powietrza bez Ciebie się boję...