Bies(sady)

BIES(SADY)

oddałem duszę brzozom u stóp Tarnicy
wieczny włóczęga myśli nieposkładanych
wypijam łyk kawy parzonej dłońmi z przeszłości
tulącymi mnie zawsze we śnie nad ranem

idę szlakami schodzonymi przez innych zamęty
chowane w plecakach o wartościach mi znanych
wzrokiem łapię dziewczyny do mgieł uśmiechnięte
co nucą melodie górom w nuty zasłuchanym

to nasze przeznaczenie które uwiodło dusze stęsknione
trawami niesie pragnienia ponad Bieszczadzkie szczyty
wlewając miłość tak potrzebną sercom strudzonym
na te stale niepokorne chmurzaste błękity

(Janusz Śmigielski, Chołowice 29.06.2011)