odwiedziny

czasami odwiedza mnie Bóg
bez patosu i zbędnej oprawy
zagląda przez otwarte okna

zwykle milczy
pijemy herbatę z porcelanowych filiżanek
delikatnych jak dłonie babci

niekiedy przynosi deszcz
stara się bym wybrał
to lepsze z menu życia

gdy się pogubię
smutnieje
liczy że zrozumiem

Bóg jak każdy inny
człowiek