Gdy staniesz przy kamieniu ...

Ty, co stoisz przy tym kamieniu, nie roń łez. Niepotrzebne.
Jeno wspomnij życzliwie.
Wiele wydarzyło się dzięki mnie i niejedno przeze mnie.
Jak Odys szukając swojej Itaki odnajdywałam i gubiłam drogę,
Wzlatywałam ku gwiazdom na mądrości skrzydłach
I spadałam na twarde skały przez głupotę.
Po krętych i wyboistych drogach niosłam na dłoni serce,
Jednym odrobinę, innym więcej, podzieliłam między ludzi
i umarłam samotna … taka moja droga do Boga.

Nie roń łez.