Przekwitły bzy

Przekwitły już bzy miły mój
ty do mnie ciągle nie wracasz
nie wiem już czy mam wierzyć ci
że zatrzymuje cię praca

telefon dzwoni już rzadziej
twierdzisz że czasu ci brak
lecz serce mówi mój drogi
że coś między nami nie tak

wyjechałeś stąd rok temu
wtedy też pięknie kwitły bzy
mówiłeś będziemy szczęśliwi
a ja powstrzymywałam łzy

dzisiaj bzy już przekwitają
a ja łez nie powstrzymuję
nie wiem co będzie z nami
rozłąka dużo kosztuje.