wiersz z księżycem w tle
wiersz za wiersz
a pomiędzy wierszami smutek
dialog banalny jak dni?
więc czemu wersy tak leczą duszę?
bo w każdym ty
ciągle wierzę, że pisać nie umiem
że z układanki słów
wybieram złe kalambury
za oknem nów
w oparach mgieł i chmury
kołyszą się cienie
już wiem, to żadna sztuka pisać
każdym słowem, rzęs drżeniem
piszę poemat życia