FRASZKI SPOD MOJEJ CZASZKI CZ. XXXVII.
FRASZKI
SPOD MOJEJ CZASZKI CZ. XXXVII.
W SIDŁACH
Kiedy mu zbrzydła,
był już w jej sidłach.
W TEATRZE
Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma,
powiedziała tremie trema.
W ZDROJU
Wczoraj się poznali, pani z jakimś panem,
a dziś już owoce zjedli zakazane.
W ZGODZIE
I teść i zięć w jednym stali domu,
w zgodzie opróżniali flaszki po kryjomu.
WALKA O POKÓJ
Wojny domowe toczą o pokój.
Sprawy rozwodowe od roku w toku.
WARTOŚCI
Najwyższa wartość, tak im bliska,
pełna miska.
Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.