UFO

Party UFO

Przylecieli w lśniącej kapsule
z odległej, nieznanej planety,
przyodziani w białe koszule,
na głowach bielutkie berety.

Ona z nawigacją u boku,
on ze złotym kluczykiem w dłoni,
mam nieustannie ich na oku,
ale nie mają żadnej broni.

Znają wszystkie języki świata,
są na przejażdżce po Wszechświecie,
życie na Ziemi figle płata,
beztroska zaś na ich planecie.

Tam nie używa się mamony,
nie ma zegarów, bo i po co?
Nic nie zagraża z żadnej strony,
tam wieczny dzień jest nawet nocą.

Chcą zabrać mnie z wielkim uporem,
tam gdzie się nigdy nie umiera,
a ja się budzę w samą porę
i z czoła zimny pot wycieram.

Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.