W PRZERWACH

Love W PRZERWACH

To nasze życie ciężkie jak ołów
i w swoim wnętrzu pełne mozołu,
to nasze życie twarde jak skała,
kaleczy dusze i rani ciała.

I tylko w przerwach rauty i bale,
szałowe zwłaszcza w karnawale.

Ta nasza dola trudna jak całki,
bez drogowskazu widocznej strzałki,
ta nasza dola kręta jak żmija,
przez co najczęściej szczęście omija.

I tylko w przerwach radość z nas tryska,
zabawy, grille, czasem ogniska.

To nasze życie burzliwe jak grom,
często złą passę daje nowym dniom,
to nasze życie przetkane smutkiem,
ale bezcenne i ciut za krótkie.

I tylko w przerwach dość mamy werwy,
zatem wydłużyć trzeba te przerwy.

Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.