PUSTUŁKA

Smile PUSTUŁKA

Wśród drapieżników sokół pustułka,
w wysokich lotach rysuje kółka,
silnej budowy, o długich skrzydłach,
nie da się złapać w niczyje sidła.

Obrzeża lasów, pól i łąk skraje
i drzew śródpolne kępy jej rajem,
rosłe budynki oraz szczeliny,
otwarcie użyczają gościny.

Sokole oczy, świetne w swej roli,
dziób z mocnym hakiem, z zębem sokolim,
ostro pikuje w dół do ofiary,
chwyta za kark i zgniata bez miary.

Wcina owady i łowi traszki,
zjada gryzonie i małe ptaszki.
Taką to rolę los jej wyznaczył,
więc i te ptaszki trzeba wybaczyć.

Z sokolnikami beznadziejna jej spółka,
ponoć pusta, głupia, stąd nazwa „pustułka”.
Na ludzkie rozumy też nie ma regułek,
ileż pośród ludzi przeróżnych pustułek.

Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.