NA SOLI

NA SOLI

Na soli moja mała ojczyzna,
ziemia jej czarna i jakże żyzna,
tu płodne pola, łąki i lasy,
tu mnóstwo jezior i latem wczasy.

Tu płyną rzeki, łącznie z królową,
region z solanką uzdrowiskową,
kraina miodna, płynąca mlekiem,
na trudne czasy najlepszym lekiem.

A wszędzie płasko, trudno o wzgórza
i rzadko tutaj woda w kałużach,
czasem się zdarzy z rzeczką dolina,
nad nią ruina wodnego młyna.

We wspomnieniach wiatraki zbożowe,
dziś skrzydlate siłownie wiatrowe,
a z dawien dawna przy dróg rozstajach
ludność kwiatami krzyże przystraja.

Moja ziemia przebogata w kwiecie
w całkowitej kolorów palecie,
staropolska ziemia pełna sławy,
czarne, białe i północne Kujawy.

Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.