Afrodyta
Afrodyta
Wśród cyprysów i palm
przysiadła na kamieniu
wyłoniona z morskich fal
Afrodyta
Jak marmur białe lico
jeszcze bielsze słońcem
onieśmiela
zachwyca
Promień z nieba
głaszcze włosy
opadając na piersi
po drodze muska łabędzią szyję
Odsłonięte ramiona
kuszą
by je chwycić
przyciągnąć do siebie
Utulić
poczuć zapach
ust skosztować
odpłynąć w błogość pod niebiosa
Za daleko
by dotknąć
owoc zakazany
tym silniejsza pokusa
15 sierpnia 2011