ciepły parasol

ciągle potrzebne nam parasole
bo jakaś w kratkę pogoda ducha
serce ostrzega: znowu zabolę
smutek coś cicho szepcze do ucha

wciąż parasole są nam potrzebne
dlatego jeden mam dziś dla Ciebie
on Cię osłoni, gdy niebo gniewne
gdy ugrem drzewa już będą rdzewieć

on Ci pomoże, kiedy strach strugą
leje się z duszy, gdy noc kapryśna
ciepły parasol starczy na długo
noś go, chociażby w myślach