DROGA DROGA
DROGA DROGA
Wydłużyć drogę mam w zamiarze
pomiędzy ZUS-em a cmentarzem.
Poprowadzę ją trasą w dechę,
z radością, luzem i uśmiechem.
Przejdzie przez humor, sztukę, sceny,
wystawy, muzea, skanseny,
gdzie już od ZUS-u do cmentarza
najlepiej nie mieć kalendarza.
Pomiędzy ZUS-em a cmentarzem
będą wypady i wojaże.
Trakt ten ominie jednak z dala
teren kliniki czy szpitala.
Tam gdzie warunki zbyt mizerne
droga pobiegnie przez Internet.
On zwiększy dystans w swym bezmiarze
pomiędzy ZUS-em a cmentarzem.
Bieg trzeba zwolnić, nie ma rady.
I żadnej tutaj autostrady!
Pomiędzy ZUS-em a cmentarzem
uśmiech niech rozpromienia twarze.
Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.