ZIMA W PARKU
ZIMA W PARKU
Dosypała zima śniegu,
świat na niższym jedzie biegu,
w parku krzewy mróz wygładził
i zatopił w zimnej szadzi.
Białe czapy na drzew głowach,
niżej w dziupli mała sowa,
pod akacją zaś wiewiórka
trzyma jabłko w swych pazurkach.
Przy niestarym jeszcze dębie
karmi ktoś dzikie gołębie,
lecą żwawo do karmnika,
gdzie nasiona słonecznika.
Po terenie zaśnieżonym
przechadzają się gawrony,
a na czubku brzozy, sroki
rozglądają się na boki.
Dzięcioł serią w drzewo wali,
jakby dziób swój miał ze stali,
przy karmniku istne korki,
do słoninki lgną sikorki.
Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.