Słowa


Słowa.. czekamy na nie
czasami długie lata,
a one tak nietrwałe są...
Przybędą, ukoją naszą duszę,
rozradują źrenic perełki,
przebudzą serce śpiące,
roztańczą w żyłach krew...

By zaraz w węża zmienić się
obślizgle owinąć wokół myśli
jak sęp na strzępy duszę rwać
ostrzem serce do bólu kłuć,
w pamięci wyryć trwały ślad,
co w bliznę z czasem zmieni się...

I mija życia nasze...
I bliżej końca pewnie jesteś już,
i wciąż zadajesz sobie pytanie -
czy warto wypatrywać ich?
Czy warto czekać na nie?