WOŃ TĘSKNOTY
WOŃ TĘSKNOTY
Niespiesznie biegły młode lata
w zapachach jezior, łąk i lasów,
w woni, co tkwiła w polnych kwiatach,
w beztrosce dziecięcego czasu.
Kujawskie słońce jęło prażyć,
niżej szybowce niby ptaki
i barwny deszcz spadochroniarzy,
gdy z nieba spadał co czas jakiś.
Pośród ryb i czerwonych raków
kąpiele w czyściutkich jeziorach,
rejsy na tratwach z tataraku,
gry i zabawy do wieczora.
By więc powracać w tamte strony,
nigdy nie braknie mi ochoty,
bo tak już ten świat jest stworzony,
że nas dopada woń tęsknoty.
Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.