PRZEDWIOŚNIE

PRZEDWIOŚNIE

Jeszcze nieśmiałe słoneczko
pośród ciemnych chmur na niebie,
jeszcze kałuże nad rzeczką,
w której kry płyną przed siebie,

jeszcze na śpiącym jeziorze
lód kruchy, słaby przy brzegu
i w tej przedwiosennej porze
w chłodnym cieniu zapas śniegu,

jeszcze nocą nagi księżyc,
przemarznięty o poranku,
chociaż mocno wzrok wytęży,
nie może dostrzec kochanków,

jeszcze wieje, jeszcze leje,
jeszcze nie wróciły ptaki,
ale coraz wcześniej dnieje
i znikają z nóg kozaki,

serca wchodzą w rytmy wiosny,
dusze wypełnia nadzieja,
że już blisko czas radosny
wiosennego czarodzieja.

Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.