LANY PONIEDZIAŁEK

LANY PONIEDZIAŁEK

W śmigusie, dawnym zwyczaju,
świeżymi rózgami z gaju
chłopcy, bez zamiarów wrogich,
chłostali panienkom nogi.

Dyngus, lany poniedziałek,
panie zlane wodą całe,
ale wkrótce, jutro rano,
zrewanżują się tym panom!

Przed wiekami, jak się zdaje,
połączyły się zwyczaje,
śmigus-dyngus, leci woda,
bo już budzi się przyroda.

W wioskach czasem lekkie psoty,
coś wystawią gdzieś za płoty,
ale też i święcą pola,
by rodziła dobrze rola.

W miastach dyngus rzucił cumy,
w roli wody są perfumy,
bo jak inny zwyczaj każe,
wodę leją dziennikarze.

Zdzisław Szabelan, BYDGOSZCZ.