LIMERYK LEKARSKI
LIMERYK LEKARSKI
Pewien lekarz kardiolog w Łańcucie
miał w prawej nodze okropne kłucie.
Żegnał się już z żoną,
kupił trumnę zdobioną.
Zwiodło go przeczucie. Gwóźdź tkwił w bucie.
Zdzisław Szabelan
LIMERYK LEKARSKI
Pewien lekarz kardiolog w Łańcucie
miał w prawej nodze okropne kłucie.
Żegnał się już z żoną,
kupił trumnę zdobioną.
Zwiodło go przeczucie. Gwóźdź tkwił w bucie.
Zdzisław Szabelan