otuliny

rzucone jak dysk niewyważone serce
dane na zawsze lub na chwilę
rany na deszczu dziurawy parasol
ziemia spija mgłę a noc światło

ciszę z pamięci okruchy chleba
nad ranem jak bystre sikorki
motyl przypięty refleksem
ukłuje przypomni co ważne

pokaż dłoń wywróżę wieczór
czas w łodygach astrów
jesień jak pies przy nodze
niepotrzebne słowa i sen listonosz