Plan Boga

Czasem ogarnia cię lęk oraz trwoga,
czujesz się tak jak potomek pogan,
jak Szaweł wstępujący na Areopag,
albo nie wierzący w Boga Niewierny Tomasz.

Być może idzie do ciebie jakiś misjonarz,
by w dalekim kraju została odnaleziona
droga wiodąca do zbawienia i Boga.

Przestaje błądzić w ciemności owca,
przez swego pasterza kiedyś odnaleziona,
chociaż wciąż rozgląda się przerażona
wokół a będąc w szoku ani słowa
nie wyrzeknie, bo lękiem jej mowa
sparaliżowana i bez pomocy Pana
nie zostanie przywrócona jej wiara.

Przez niego została złożona ofiara
przebłagalna za każdą owce ze stada,
kiedyś to stado karmiła z nieba manna,
później mannę zastąpiła Eucharystia.

Z drugiej strony pod pod przewodem diabła
kroczą kozły choć jedna jest owczarnia,
czyha na owce zgłodniałych wilków wataha,
prowadząca po bezdrożach świata
każda osobę która jest grzeszna,
która nie ma wewnętrznego piękna.

Chociaż daleka i niebezpieczna jest droga,
wszystko idzie zgodnie z planem Boga.