Niepokoje.


Mój dobry nastrój-
Prysł jak bańka mydlana.
Jestem przygnębiona,
Kłopotami od rana.

Przyjaciółka mnie wysłuchała,
Dobrych rad naudzielała
Ja decydować muszę-
Bo konsekwencje ponoszę.

Ta huśtawka nastrojów,
Przyczyną mego niepokoju.
Albo radość mnie rozpiera-
To zachowuję się jak desperat.

Kiedy mam chwile słabości,
Proszę o pomoc siły ,,Opatrzności,,
Wiara mi skrzydeł dodaje
I to co ciężkie, lekkim się staje.