Trzymaj się

Te wersy mają zasięg szerszy niż Play cz Orange,
stanowią oparcie jak dla pijanego ojca poręcz,
kiedy wraca po klatce schodowej wieczorem,
mimo, że wielokrotnie walczył z nałogiem.

Nie obiecuje cudów - nie jestem Bogiem,
nie piorę brudów które nosi w sercu człowiek,
sam sobie spędzam ten sen z powiek,
by w paru wersach dać ten zalążek
wsparcia i oparcia którego nie da pieniążek.

Mimo, że ciepłe dłonie trzymają monet
garść, lecz to kiedyś musi zostać skończone,
kiedy zamiast peanów ktoś napisze ci sonet,
a Bóg zapyta czy warto kochać ta mamonę
i czy wiesz co czuje dziecko porzucone.

Mógłbym tak opisywać tu tą tylko stronę,
na której grzeszne życie jest uwidocznione,
nie zwracając uwagi na postępy czynione
w kwestii pojednania z ludźmi i Bogiem.

Sam wiem jak ciężko walczyć z nałogiem,
jak ważne jest wsparcie jakie daje tobie,
całkowicie bezinteresownie to robię,
interesuje mnie tylko to co siedzi w tobie.

Powoli zgłębiam twe sprzeczne emocje,
podpowiadam jak wybrać dobra opcje,
dając ci do analizy z życia historie.

Jeżeli chcesz swoje nowe życie zaczynaj,
w nim mocno Boga i wiary się trzymaj.