Spinacze

Autor: 

Władek zerwał kolejną niezapominajkę

czasem szukam kwiatów
są cierpliwym słuchaczem
bez słowa skargi przyjmują wszystkie informacje
jak to mawiała babcia
zgłębiam kwiatostan swojego istnienia

dzisiaj siódma niedziela tygodnia
na stole leżały spinacze z Portugalii
zawsze mnie fascynowały mam sporą kolekcję
jak to jest że taka mała rzecz
może połączyć znacznie większe fragmenty
jak z uczuciami seks z miłością
pierwsze zauroczenie zamienić w coś mocniejszego
ten mały zawijas różniący się kształtem
czekający w pudełku na uwolnienie

dostałem list od Agnieszki
dobrze jej w tym Iraku
ciągle na krawędzi
nawet wspinaczka po drzewach była formą rywalizacji
musiała wejść na wyższe
pamiętam płomienny uśmiech
teraz opowiada o kulach i żołnierskiej poniewierce
czekając na nowe wyzwania