Śmierć ( nas nie rozłączy)

Poszukuje miłości i już wysłałem list gończy,
zarządziłem pościg wbrew mówiącym dorośnij,
gonie dziecięce marzenia i na progu istotności
robię obliczenia - trwa weryfikacja ich prawdziwości.

W twoim życiu i moim zaistniał styczności
punkt i przeciął dwie prostopadłe linie miłości,
twoje serce skradłem i ustawiłem tryb gotowości
na różne figle i harce powstałe z namiętności.

Mówię ci prawdę w wyznaniach pełnych szczerości,
choćby nam wzbraniał czuć ją tłum zazdrosny,
mijamy go trzymając się w bliskiej odległości
splecionych rąk i symbiozy naszych myśli.

Co nas obchodzi za sławą i pieniądzem wyścig
i tak od niego szybsi są jeźdźcy Apokalipsy,
niech świat mówi,że nasz związek jest dziwny,
bo ty jesteś ode mnie starsza a ja młodszy.

Chyba dorosłem już do tak poważnych decyzji,
jak zachowanie w sercu ukochanej osoby,
dzięki zdjęciom zachowam ja w swej pamięci,
kolor jej włosów kruczoczarny a oczów piwny.

Nie przestaje słać za nią dziękczynne modlitwy
do Boga i nie zamierzam rezygnować nigdy,
przyciąga mnie jej uroda i niech wiedzą wszyscy,
że ona mi się podoba - każde z jej odbić.

Kiedyś wyrosną gałęzie jak z Tristana i Izoldy
grobów, gdyż śmierć nas nie rozłączy nigdy.