Obieżyświat

Przemierzam wszechświat z długopisem w rękach,
rozpoczyna się mody rewia i trwa sesja
zdjęciowa którą wywoła z pamięci poezja,
to jak u psychoterapeuty seans lub sesja.

W Nowym Jorku każdy ma swojego psychologa,
przemierzam wszechświat na swoich nogach,
we własnych butach i chodzę po ścieżkach
życia a nie nosem po wciąganych kreskach.

W Rosji nie rozmawiam o rosyjskich ruletkach,
lecz szukam przyczyn wojny która nieodległa,
a świat niespokojny i trwożny końca nie zna
tej domowej walki i definicji Ukraińca.

W Ukrainie rozmawiam o trwających konfliktach,
o toczących się pomiędzy wojskami bitwach,
myśląc o przybyłych do Polski rodzinach,
o matkach płaczących po swoich synach.

Potem znajduje się w komunistycznych Chinach,
myśląc o pracujących w obozach dzieciach,
następnie wędruje po obu Koreach,
w Północnej myślę o ludzkich potrzebach.

W Filipinach odwiedzam ofiary tajfunu,
w Japonii straszy reaktorem Fukushima,
na Dominikanie prawią o pedofilii księdza,
a w Palestynie z nienawiścią o Izraelu.

Widze świat pełen konfliktów i czemu
pytam Boga a on mówi nic nie mów,
przemierzaj świat i pisz o nim po swojemu.