Misjonarz

Zanim zło zdąży całkiem ludzkość opanować,
musimy wspólnymi siłami spróbować
raz na zawsze je wreszcie pokonać,
nim bliscy będą musieli nas pochować.

W te wersy musimy resztki godności schować,
w świecie gdzie tak trudno jest ją zachować,
stare prawidła utrwalić i zakonserwować,
nim zdążą się całkowicie przeterminować.

W pamięci ludzi przechować i zabalsamować,
nim nas i nasze kartki zaczną kremować,
zostawiając popiół po płonących słowach,
które w gorących sercach chcą egzystować.

Nim gorące umysły zaczną nas rewoltować,
przeciwko władzy zaczniemy się buntować,
musimy pokojowo współżyć spróbować,
nim masowe groby zaczniemy znów kopać.

Znów kłoci się ze sobą zjednoczona Europa,
Francja już dawno wyparła się Boga,
wprowadzając ateistyczne programy w szkołach,
podobizny Boga potem zaczęła karykaturować,
by z Islamistami od nowa wojować.

Jednocześnie chcą Europę islamizować,
miast godne warunki rodzinom zafundować,
wolą homoseksualne związki promować,
małżeństwa legalizować i dawać adoptować
dzieci, których rodzice nie mogą chować.

Pomyśleć, że wiarę szerzył tam misjonarz,
a Karol Wielki niósł ją potem do pogan.