TYM BRZMIENIEM
Moja gitara i ja
tulimy się do siebie
ona cicho łka
struny lekkim drżeniem
a ja do tych strun
zbliżam palców opuszki
mówię sercu fruń
zbierz dźwięków okruszki
melodię z nich tkaj
wiatr jej nie zagłuszy
piękna chwilo trwaj
bo kamień poruszysz