Dobro.

Dobro.

Dobro,takie dobre...,takie oczywiste.
Naiwne takie,bezbronne bo przejrzyste.

Jakże łatwo je zranić!Aż się samo prosi!
Przecież bólu nie odda,bo zemsty nie znosi.

Dobro,dążeniem do celu,przeszyte na wskroś.
Nawet nie poczułeś,że umarło..,coś.

Dobro,nijakie takie.
Łatwo je unurzać w błocie.
Upodlić,wzgardzić jak robakiem.
Bezradne w swojej cnocie.
Dla wszystkich otwartym,
Stoi za królem i żebrakiem.
Z sercem rozdartym.