apetyt na życie
moje życie
jak dojrzałe czereśnie,
zrywam
jego owoce
przez chwile małe,
przez lata całe...
apetyt na życie
nieposkromiony,
na lato i zimę,
na słońce i deszcz
i na co tylko chcesz...
-ale pestki są,
-cóż,że pestki?
-bo twarde...
no tak,
tego nie da się zjeść...